Forum ZiM WSKiZ

patii

No to przystajemy jak narazie przy GÓRACH Smile

jak najbardziej pomysł godny uwagi. Teraz czas na propozycję które to pagórki miałyby być wzięte pod uwagę, oraz proponowane miejscowości.Oczywiście, można zrobić wypad łączony po kilku większych miastach i powiększyć zasoby naszej wiedzy o zasobach bogactwa narodowego Smile

1. Karkonosze
2. G.Stołowe
3. Tatry
4. Beskidy
5. Bieszczady
6. Sudety
7. G. Świętokrzyskie

A jeśli pogoda dopisze-śnieg- to kulig, bitwa śnieżna, narty, deski i inne zimowe dziwactwa jak najbardziej wchodzą w plan dnia Smile

Wuja

zależy co kto lubi... hm...takie pytanko małe: ilu z Was jeździ na nartach?? (ja nie jeżdże Very Happy

ale moge się nauczyć Wink

) sądzę, że miejsce ewentualnego wypadu można uzależnić od zasobności portfela. Proponuję zacząć przeglądać oferty począwszy od tych najtańszych, kończywszy na najdroższych i wybrać w końcu najatrakcyjniejszą, po w miarę przystępnej cenie

co Wy na to??

Lord Klawisz

taka prawda

patii

Szukajmy, aż znajdziemy Smile

Pamiętajmy o wszelakich zniżkach dla chudego portfela studenta. No i oczywiście- czego to student nie wymyśli by było tanio. Co do nart i nauki. Uważam że znajdzie się parę duszyczek które jeździć nie potrafią, więc jak najbardziej chętnych na naukę znajdziemy.

jagoodka

Ja moge chętnie kogoś pouczyć, bo swojego czasu się troszkę jeździło Wink

Ale nie żeby znowu tak rewelacyjnie:(

Lord Klawisz

ja miałem narty na nogach, ale to było wieki temu - zresztą wtedy też za bardzo mi nie szło więc równiez pisze się na nauke Smile

Jagoodko bedziesz mnie uczyła ? ... Wink

AdamST220

Ja też się piszę na naukę jazdy na nartach albo snowboardzie.W zamian mogę Ciebie Marto nauczyć jeździć na sankach zgodnie z zasadą raz się żyje Twisted Evil

Ostra jazda bez trzymanki Wink

jagoodka

Nie ma sprawy;) Pouczę Was obu;) Ale jeśli chodzi o snowboard to nigdy nawet nie próbowałam bo uznałam, że nie w moim przypadku to nie ma sensu:P
A co do Twojej propozycji, Adamie, to z przyjemnością wezmę te lekcje - nie ma to jak odrobina adrenaliny:P

Filip, Adam ma dla mnie propozycję rewanżu, a co Ty masz dla mnie w zamian? Smile

patii

I ja się piszę na wspólną naukę jazdy na nartach Smile

Razem zawsze raźniej, bezpieczniej i ...ciekawiej Smile

AdamST220

To fajnie,że będziesz nas uczyć Marto Hurra

Może być śmiesznie przy mojej nauce Laughing

jagoodka

Niewątpliwie, Patii;)
Adam, pamietam jak ja się uczyłam - oj wtedy to był dopiero ubaw:D Raz nawet zjechałam ze stoku na 1 narcie, bo drugą oczywiście zdążyłam zostawić na szczycie:PPP

AdamST220

No to ładnie.Ze mną może być podobnie:)

patii

W prawo w lewo..prosto w drzewo Smile

A jeszcze jak ktoś od rana grzanego się napije, no to jazda będzie przednia Smile

Jedna narta czy dwie Very Happy

Jagoogko nie pytaj co Filip ma w rewanżu Very Happy

Wszystko jest możliwe...Rozumiem, że i ja coś powinnam mieć "w rękawie" za naukę jazdy?? Coś wymyślę, może nie bedę na tyle pomysłowa co panowie, ale... Smile

Rafał

Oczywiście pomysł wyjazdu także popieram! Czasu jest jeszcze sporo, bo trochę wolnego będziemy mieli w okolicach 10-26 lutego (zależy także od terminu poprawek, ,które musimy uwzględnić) no ale wstępne plany, koszty możemy, a raczej musimy sporządzić wcześniej. Więc jako ,że lubie sprawy organizacyjne przejrzałem trochę stron i coś tam znalazłem.

CENA! to chyba dla każdego jeden z najważniejszych czynników wyjazdu, dlatego aby wypadł jak najmniejszy należy zwrócić uwage na pare rzeczy, takich jak:

1`MIEJSCE chodzi o to ,że miejsce w ,którym się chcemy zatrzymać musi być oczywiście w górach, ale położone jak najbliżej Poznania aby koszt przejazdu PKP był jak najniższy. Patrząc na cennik PKP widać czarno na białym sporą różnice:
Poznań - Jelenia Góra(190km), cena: 40zł (normalny)
Poznań - Zakopane(400km), cena: 120zł (normalny)
* przejazd w jedną stronę!
Najlepszym miejscem są okolice właśnie Jeleniej Góry (Miasto położone w północnej części Kotliny Jeleniogórskiej. Od zachodu otaczają miasto Góry Izerskie, od północy Góry Kaczawskie, od wschodu Rudawy Janowickie, a od południa Karkonosze.)
2`POKÓJ CZY DOMEK? ceny praktycznie podobne, pokój 4-osobowy lub większy już w granicach 20-25zł/os., domek 1-rodzinny 25-30zł/os.. Oczywiście jeden domek nie starczy dla wszystkich ,potrzebne będą 3-4 domki (jest to domek rodzinny ,więc myśle ,że wejdzie tam 4-5 osób). Jak dla mnie domki są lepsze ponieważ każdy ma kuchnie z lodówką i kuchenką, łazienkę z prysznicem i odbiornik TV.
3`JEDZENIE wykupienie całego zestawu jedzenia (śniadanie, obiad, kolacja) na miejscu jest jak dla mnie drogie (jakieś 30zł za dzień, za jedną osobe), o wiele taniej wyjdzie robienie samemu jedzenia dla siebie, jeszcze gdy wynajmiemy domek to jest i lodówka i kuchenka do robienia takich samych obiadów ,które serwują u nich na miejscu (no może prawie takich samych Laughing

)

Czas na konkrety

patii

Nie zapominajmy o biletach grupowych, zniżkach studenckich- które SĄ!!!! itp.
A co do jedzenia: istnieją bary mleczne- gdzie jedzenie nie jest takie złe, zupki w 5mn i inne torebkowe "śmiecie", a jak już kupujemy i sami przyżądzamy to i dla wszystkich. ( gdzie zaoszczędzić również można, gdy zabieramy "prowiant" -opróżnaijąc domową lodówę-na pierwszy dzień)
Przystąpmy więc do rzeczywistego planu.Ile nas wyjdzie w przybliżeniu oczywiście wyjazd od 4-6 dni. Sprawdźmy miejsca- różne i podłużne. I to co znajdziemy, przygotowane wyłużmy na ławę forum.
więc- ilość dni, miejsce, cena w przybliżeniu, szczegóły (domek, jedzenie i inne atrakcje).
Jako,że mam troszkę czasu, przeszperam stare znajomości,stronki www i inne ciekawości z życia wzięte.